sobota, 21 listopada 2015

Drzewo Życia - czyli sama natura

Uświadomiłam sobie, że jeden z moich najnowocześniejszych w formie naszyjników jeszcze nie znalazł się na kartach tego bloga. Co za faux pas!!! Zastanawiałam się, czy pokazać go Wam w obu wersjach... to znaczy przed i po pewnych modyfikacjach...i zdecydowałam, że skoro praca ewoluowała (myślę że w dobrą stronę), to czemu miałabym to ukrywać :D Naszyjnik powstał na konkurs, organizowany przez Ogólnopolski Cech Rzemieślników Artystów w ramach Targów Złoto Srebro Czas. "Zmiana" - to temat konkursu.


ZACZNIJMY OD IDEI...

Zmiana...przyznam, że można ją rozpatrywać bardzo szeroko, gdy słyszę to słowo, to od razu mi się kojarzy zwrot "zmiana warty", no ale do konkursu w ogóle mi to nie pasowało. Następnie pomyślałam o zmianach, które zachodzą z biegiem czasu, w człowieku, otoczeniu, myśleniu... oraz o najbardziej banalnej wersji zmianie wyglądu przedmiotu. Tu coś otwieramy, tam zamykamy i wygląd biżuterii jest jakby odmienny... 

Jednak moje myśli poszły bardziej w kierunku długoterminowej przemiany, naturalnej i kulturalnej, gdzie kultura jest rozumiana jako działanie ludzkie. Taka symbioza działań przyrody i człowieka ukazująca zmianę na przykładzie drzew (czy już część z Was zastanawia się, jak niby praca na powyższym zdjęciu temu odpowiada??? a no na tyle została zmieniona po powrocie z konkursu, że jej wymiar ideologiczny troszkę się zmienił :)

JAK TO BYŁO NA POCZĄTKU...

Połączenie natury i kultury. Kora brzozy, krążek bukszpanu i malutkie przekroje gałązek znalezionych w lesie, no i bursztyn swą formą przypominający fragment drzewa, czyli sama natura. Do tego doszły detale przetworzone przez człowieka, rzeźbiony element od starego zegara i papier  - znaczek pocztowy z rysunkiem przedstawiającym żołędzie dębu.


KAWAŁEK PO KAWAŁECZKU

Szkicujemy, wycinamy, lutujemy i łączymy - to taki ekspresowy skrót moich działań :D Choć przygotowanie całej pracy wcale nie zajęło tak mało czasu, biorąc pod uwagę, że postanowiłam wykonać przestrzenną formę ze srebra :)




Tajemnicze miasto...a może projekt plątaniny autostrad?



Jeszcze tylko "zakucie" drewienek i połączenie elementów...


Tak właśnie pierwotnie wyglądał naszyjnik... trochę tego wszystkiego za dużo było.


Dlatego postanowiłam usunąć dwa elementy, akurat tak się złożyło, że od naszyjnika odpadła "kultura" i pozostała sama natura :D




I jak lepiej po zmianach? Wydaje mi się, że naszyjnik nabrał trochę nowocześniejszego kształtu i lekkości :D

Trzymajcie się ciepło!


SKLEP WWW: www.sztukkilka.pl
FACEBOOK BIŻUTERIA: Sztuk Kilka Art Jewelry

***********************************************************

4 komentarze:

  1. zdecydowanie lepiej ;) a tak wogóle, o uwielbia Twoje szkice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D a jaki się teraz wygodny zrobił bez tych wiszących elementów :)

      Usuń
  2. nie tylko pięknie tworzysz ale i piszesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszą mnie Twoje słowa :D dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja to czytam przed publikacją :D

      Usuń

klik klik ... dziękuję za komentarz :)