Tak troszkę przewrotnie zabrzmiał dziś mój tytuł albo jak kto woli brak mu po prostu logiki, a może związku przyczynowo skutkowego... Mniejsza z tym, prawdą jest jedynie, że dziś będzie o spinaniu i zapinaniu, zarówno włosów, jak i szala. W końcu zbliża się zima, więc trzeba się do niej dobrze przygotować, na początek przyda się szalik. Wiem, że wiele z Was lubuje się w wielkich, dzierganych szalach, pewnie część potrafi je nawet samodzielnie wykonać...
