czwartek, 7 stycznia 2016

WOŚP gra w steampunk'owym rytmie!

Posty kilku koleżanek przypomniały mi, że i ja w tym roku przyczynię się swoją twórczością do wsparcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest to mój debiut wśród biżuteryjek, które co roku tworzą niesamowite cuda specjalnie na aukcje. Zwykle zbyt późno przypominało mi się, żeby zgłosić się z chęcią działania, tym razem jedna z organizatorek sama do mnie napisała. Dziękuję Ci Aniu za zaufanie i wiarę w to, że podejdę do sprawy profesjonalnie. Zaangażowałam się w realizację STEAMPUNK'OWEJ BRANSOLETKI.



STEAMPUNK - SKÓRA + SREBRO

Jak, to się w życiu rożnie plecie, a nasze czyny oraz twory artystyczne wpływają na kolejne dzieje, możemy przekonać się dopiero po jakimś czasie. Na początku zeszłego roku wykonałam na konkurs Royal Stone naszyjnik WiśnioweLove, w nim pierwszy raz zastosowałam ręcznie tłoczone i barwione pasy skóry, które posłużyły mi jako element podtrzymujący metaloplastykę. Ów naszyjnik został doceniony i jednocześnie zauważony przez jedną z biżuteryjek i tak od nitki do kłębka dotarła do mnie wiadomość, czy nie chciałabym wziąć udziału w akcji dla WOŚP. 

(Elementy od naszyjnika WiśnioweLove)

Zapewne domyślacie się już, który z elementów bransolety jest mojego autorstwa? Skórzana, tłoczona baza oraz elementy ją kończące wraz z zapięciem, oczywiście wykonane ze srebra. Już myślałam, że nie dogrzebię się do zdjęć z jej powstawania, a było to ponad pół roku temu! Tak, własnie tak dawno, biżuteryjki bardzo poważnie traktują swoje wsparcie dla Wielkiej Orkiestry, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.


JAK Z TĄ SKÓRĄ POSTĘPOWAĆ?

To sprytne, drewniane urządzonko z powyższego zdjęcia służy do ciecia skór naturalnych i ekologicznych w równe pasy, ważne by były w miarę sztywne. Posiada dwie miarki, jedna ukazuje, jakiej szerokości pas utniemy (widać ją na foto), a drugą dostosowuje się do grubości skóry. Po prawej, wprawki w wytłaczaniu i wypalaniu wzorów, czyli która śrubka i przypadkowy, metalowy element da nam najbardziej steampunk'owy deseń.


Tutaj nastąpił pewien przeskok, zapomniałam o fotografowaniu w trakcie tłoczenia, ale nie martwcie się już to opisuję :) Skórę przed tłoczeniem trzeba lekko zmiękczyć wodą, czyli nawilżyć, łatwiej się wtedy nabija wzór. Zatem bierzemy młotek oraz nasz stempel i tłuczemy ile sił, ale ostrożnie. Nawet lekkie uderzenie zostawi na skórze ślad, a próba powtórzenia uderzenia w tym samym miejscu najczęściej kończy się fiaskiem (poruszonym deseniem). Najlepiej uderzyć raz, ale mocno. W przypadku gotowych stempli czasami mam problem, żeby wybić nimi wzór, dlatego proszę wtedy o pomoc moją silniejszą połówkę :D On wybijał wzór, a ja się wzięłam za srebrne końcówki.


Gdy skóra wyschnie możemy zająć się jej barwieniem (naturalny kolor skóry widać na drugim zdjęciu od góry, po lewej, czyli cielisty :) Najpierw użyłam barwnika do skór o kolorze kamel, on nadał taki lekko rudawy odcień, po wyschnięciu nałożyłam preparat postarzający o ciemno brązowym odcieniu i delikatnie go wytarłam, aby pozostał jedynie we wgłębieniach tłoczeń. Znów trzeba poczekać, aby skóra była suchutka, do wykończenia użyłam błyszczącego lakieru do skór, który jednocześnie chroni bazę przed wilgocią


Uznałam, że skoro na skórze jest już bogaty wzór, a po stronie mniej zdobnego brzegu będą srebrne charmsy, to nie będę kombinować z wymyślnym zapięciem. Troszkę groszkowania i oksydy, i już :)




W takim stanie bransoletka poleciała dalej, by kolejni artyści mogli dołożyć swoje steampunk'owo - sercowe cuda (wszystkie widoczne na poniższym zdjęciu).

KILKA WAŻNYCH INFORMACJI

Chwalić to ja się mogę, ale nie o to tu chodzi. Istotne jest, aby jak najwięcej osób wzięło udział w aukcjach, a potem sprzęt zakupiony za zebrane finanse trafił do Tych najbardziej potrzebujących. Poniżej kilka przydatnych linków, ważnych w najbliższy weekend i do podglądania przez cały rok.


Wszystkie aukcje Biżuteryjek:

Strona www:

Facebook Fanpage: 

Pod drugim linkiem znajdziecie także informacje o innych twórcach biorących udział przy tworzeniu powyższej bransoletki oraz o autorce pudełka specjalnie na tą okazję :)


Trzymajcie się ciepło!


SKLEP WWW: www.sztukkilka.pl
FACEBOOK BIŻUTERIA: Sztuk Kilka Art Jewelry

***********************************************************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

klik klik ... dziękuję za komentarz :)