Wiosna na dobre rozgościła się w ogrodach, powolutku zaczęła zaglądać także do naszych mieszkań. Promienie słońca, delikatny zapach kwiatów, brzęczące, włochate pszczółki otaczające jabłonkę... to moja ulubiona pora roku :) Natomiast połączenie pięknej wiosennej pogody i długiego weekendu, to już totalna rozkosz! Dlatego uprasza się, abyście szybciutko (po przeczytaniu tego postu) ruszyli na świeże powietrze, bo to aż żal taką aurę marnować. Dla ułatwienia Wam zadania dzisiejszy wpis będzie krótki i treściwy oraz bardziej przystosowany do oglądania niż czytania :)
W MAJU, JAK W GAJU
Jeszcze nim zdążyliśmy się zorientować przyroda wypuściła już swoje pierwsze pędy, rozpoczęła mozolny proces wzrostu, by w maju pokazać swą wybujałość obleczoną w soczystą zieleń. Naszyjnik, który chciałabym Wam dziś pokazać w symboliczny sposób ukazuje wzrost natury. Pierwsze nieśmiałe wici przechodzące w pąki i rozwinięte kwiaty, gotowe na przyjście lata.
Inspiracje do powstania naszyjnika były dwie. Po pierwsze konkurs organizowany przez Royal Stone - Romantyzm i romantyczność, po drugie i w zasadzie ważniejsze zamówienie złożone przez Panią Alinę, która zapragnęła posiadać otwartą kolię mojego autorstwa, jednocześnie zostawiając mi bardzo dużą dowolność twórczą, za co pięknie jej dziękuję!
Szkic potraktowałam w dość uproszczony sposób, zależało mi jedynie na zarysowaniu całej koncepcji, reszta działa się już w mojej głowie, a potem w srebrze. Jest to kolejna już wariacja na temat kwiatów wykonanych z metalu i coś czuję, że nie ostatnia :)
Na tym etapie zakończyły się zdjęcia z procesu twórczego... zbytnio byłam zaaferowana dalszym tworzeniem, by pamiętać o fotografowaniu :) Musicie mi to zaniedbanie wybaczyć, za to za chwilę będziecie mogli cieszyć oczy wszelkimi detalami srebrnego naszyjnika, którego powierzchnię pokryłam oksydą o złotawym odcieniu, wpadającym w ciemną szarość :)
A przed zdjęciami jeszcze krótkie uzasadnienie, jak moja praca ma się do tematu inspiracji. Przyznam się, że gdy zobaczyłam co będzie motywem przewodnim na najbliższy miesiąc (secesja), zastanawiałam się, czy Powiew Wiosny nie powinien zostać opublikowany właśnie w jej ramach. Jednak na secesję mam nowy, szalony pomysł, więc zostawiłam wszystko wedle pierwotnej myśli :)
"Romantyczność kojarzy mi się z delikatnością i ulotnością wiosny, pierwszymi pączkami i drobnymi kwiatami. Natura rodzi się do życia, rośliny puszczają pnącza, a świeże wicie oplatają stare łodygi. Tak, jak w historycznej epoce romantyzmu, gdy ludzie zwrócili się ku naturze i wewnętrznym przeżyciom."
I jak podoba się Wam moja interpretacja?
Trzymajcie się ciepło!
SKLEP WWW: www.sztukkilka.pl
FACEBOOK BIŻUTERIA: Sztuk Kilka Art Jewelry
PINTEREST: Sztuk Kilka - Inspiracje
*********************************************************
obłędnie piękna :-)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ!!! :D
UsuńPrzepiękna praca, taka delikatna. Pierwsze co pomyślałam, gdy ją zobaczyłam, to secesja :) jakby na to nie patrzeć, również bardzo romantyczna epoka, zwłaszcza w sztuce.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :D prawda, że przebrzmiewa w niej nutka secesji :D Ale w zasadzie te dwie epoki dzieli zaledwie kilkadziesiąt lat :D
UsuńSubtelna, delikatna, zmysłowa, bardzo kobieca. Duża odmienność w stosunku do obszernych ostatnich naszyjników :) super że udało się połączyć konkurs z zamówieniem. Forma otwartego naszyjnika podoba mi się u Ciebie już od dawna.
OdpowiedzUsuńGdy zrobiłam moją pierwszą otwartą kolię (jakoś tak sobie umyśliłam ją nazywać :) to trochę się obawiałam, że nie będzie cieszyć się popularnością, ale jak na razie z 5 wykonanych sztuk, trzy już mają właścicielki :D
UsuńPrzyznam, że sama jestem zdziwiona tą eterycznością i delikatnością, którą udało mi się uzyskać, zwykle moje prace są jednak hmmm... "mocniejsze" :)