Tworzenia własnej pracowni nie ograniczyłam tylko do wstawienia mebli i ułożenia swoich szpargałów, postanowiłam nadać mu klimat przyjazny oku, który wpłynie także na twórcze samopoczucie. Dobrze wiemy, że diabeł tkwi w szczegółach, dlatego im również poświęciłam sporo uwagi, fotografując przy tym moje dokonania. Dziś pokażę Wam jak ozdobić organizer na dokumenty :)
Zakupiłam takowe, "gołe" organizery w Ikei, w ilości sztuk cztery.
Dwa z nich pomalowałam na odcień zielonej limonki, a dwa pozostałe...
...obkleiłam, pozostałościami tapety, którą mam w sypialni :)
Tapeta jest winylowa z wytłaczanym wzorem, łatwo się ją przykleja, tnie oraz czyści :) Do mojej pracy potrzebny był klej do podklejania tapet, twarde podłoże oraz nożyk do cięcia wraz z małymi nożyczkami.
Udało mi się z resztek ułożyć wzór poziomo, wbrew pozorom, nie są to tylko pojedyncze kawałki tapety wielkości danego fragmentu organizera.
Wnętrza wszystkich pojemników podwójnie pomalowałam bezbarwnym lakierem.
Dwa pozostawiłam w pracowni, a druga połowa podreptała do sypialni :)
Może ktoś z Was również posiada, teoretycznie niepotrzebne resztki tapety, a mój post podsunie mu jakieś ich ciekawe wykorzystanie :D
Trzymajcie się ciepło :)
super! tapeta jest wdziecznym materialem...Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńswietny pomysł!
OdpowiedzUsuńtapeta jest mega !
Pozdrawiam
ja tam z tapet robię prawie każdą kartkę - to moje papiery scrapowe i kleję klejem introligatorskim
OdpowiedzUsuń