Pages

wtorek, 29 listopada 2016

Czas pożegnań...

Coś się kończy i coś zaczyna, jak to w życiu. 
W listopadzie zeszłego roku postanowiłam na poważnie zająć się tym blogiem, odświeżyć jego wygląd i co najważniejsze zrewolucjonizować treści. Myślę, że cel został osiągnięty :) Wiele się nauczyłam i mam nadzieję, że Wy również. Czas jednak iść dalej, rozwijać się, przeżywać swoje wewnętrzne rewolucje i ewolucje, dlatego będzie to mój ostatni wpis tutaj, zamykam blog!

środa, 19 października 2016

Wspomnienie orientu skryte w locie żurawia...

Minęło już kilka tygodni od mojego powrotu z kraju kwitnącej wiśni, a tu cisza i pustka, nie ma ani słówka o podróżach, smakach i reliktach dawnych tradycji. Może przed pisaniem powstrzymuje mnie ogromna ilość zdjęć, które musiałabym przewertować albo niezliczona ilość wątków, które chciałabym poruszyć. W takim razie niechaj patyna czasu otuli moje wspomnienia i wtedy z nutką nostalgii wrócę do nich i podzielę się refleksjami na blogu, lecz czy na tym?...
O wiele łatwiej było mi przełożyć fascynację japońską kulturą w działania manualne niż pisarskie. Do tego dołożyła się motywacja ze strony Royal Stone, czyli konkurs okładkowy, w którym mogły wziąć udział tylko osoby nagrodzone w poprzednich miesiącach trwania zabawy.

niedziela, 25 września 2016

Jak tu się po tym wszystkim pozbierać...?

Mętlik mąci i plącze, myśli bałagani, do konsensusu żadnego dojść nie pozwala... Tak mniej, więcej przedstawia się stan mojego umysłu, po kilku tygodniach nieobecności. Wiele bodźców działało na me neurony, że teraz nie mogą się uspokoić i wrócić do codzienności. Zaczęło się niewinnie od wypadu za zachodnią granicę, do pełnego sztuki Berlina i zaraz potem machina ruszyła. Zachciało mi się dalekich podróży, nocnego wstawania, oczekiwania na samoloty i dłużące się rejsy w przestworzach... podkrążone oczy, splątane włosy i palące słońce, ale i tak było warto! :) 

Jednak daleki świat nie jest tematem moich dzisiejszych rozmyślań, cały ten wpis poświęcam kilku wspaniałym dniom, które spędziłam na IV ZJEŹDZIE ARTYSTÓW W WOZIWODZIE. Wszystkie te wspominki dedykuję Kasi Gryndzie ze Skarbów Natury, która jest sercem całego przedsięwzięcia i dzięki niej powstała tak niesamowita inicjatywa, zbierająca artystki z całej Polski! 

Kasiu! dziękuję z całego serducha, za to że mnie zaprosiłaś, że masz takiego pozytywnego powera, że dzięki Tobie mogłam poznać tyle wspaniałych dziewczyn! :*

piątek, 9 września 2016

Biblioteka Kamieni odc. 15 - Miłość, Szmaragd i Krokodyl :)

Jak to się człowiekowi potrafi w głowie poprzewracać nawet w krótkim czasie :) Jeszcze niedawno, bo w ostatnim odcinku Biblioteki Kamieni, gdzie pisałam o DIAMENTACH, stwierdziłam, że fasetowane kamyki to nie moja bajka... a teraz coraz bardziej się do nich przekonuję, ba! one uzależniają! I co tu dużo mówić...ślinię się na ich widok!!! Co prawda mój portfel mniej się cieszy, powiedziałabym że wręcz się krzywi, gdy tylko pomyślę o tych błyszczących cudach :P

piątek, 26 sierpnia 2016

Lutownica nie tylko do lutowania...

W ferworze prania, prasowania i pakowania, zasypana tysiącem list z zadaniami do zrobienia, znalazłam chwilkę na napisanie tego wpisu, choć słowo "chwilka" będzie zapewne nieadekwatne, gdy podliczę wszystkie minutki :)  Nie bawmy się jednak w tego typu szczegóły, tylko przejdźmy do rzeczy. Skąd u mnie ten harmider? A no właśnie za momencik wyruszę w moją WIELKĄ AZJATYCKĄ PRZYGODĘ!!!, która potrwa niespełna trzy tygodnie, a w ich trakcie cztery razy polecę samolotem, mam nadzieję przejechać się jedną z najszybszych na świecie kolei -  Shinkansen (max. prędkość - 405 km/h); zwiedzić tysiące świątyń i najeść się ryżu do syta! Ach...! Jednak nie chwalmy dnia przed zachodem słońca i pomówmy o tytułowej lutownicy, która wcale nie musi służyć wedle jej pierwotnego przeznaczenia...

środa, 17 sierpnia 2016

A Ty co byś z tego zrobiła? Czyli kilka biżuteryjnych inspiracji :)

Mówi się, że ludzkie umysły myślą podobnie, z drugiej strony jakże odmienne potrafią być nasze skojarzenia albo pomysły. Idąc tym tropem chciałabym poruszyć Twoje szare komórki do działania! 
Właśnie biorę udział w akcji ROYALOVE, o której więcej pisałam o TUTAJ. W korespondencyjnym skrócie: jeśli masz ochotę na zakupy w Royal Stone, to w koszyku wpisz kod: SZTUK12, a otrzymasz 12%  rabatu na zakupy :) Cała zabawa trwa do końca września, a kod jest wielokrotnego użytku. Co, to ma wspólnego z aktywacją zwojów mózgowych? A no w tym poście zebrałam moje prace wykonane z użyciem materiałów z Royal Stone i zaprosiłam także innych twórców :D Chętnie zobaczę i opublikuję również Twoje twory, w których użyłaś kamieni lub półfabrykatów z tego sklepu! 

sobota, 13 sierpnia 2016

Odkryj tajemnicę Szmaragdowego Sekretu :)

Lubicie słuchać historii zamkniętych w przedmiotach? Zawsze, gdy patrzę na jakiś wiekowy budynek lub rzeczy sprzed lat, zastanawiam się nad ich historią. Dla kogo powstały, jaki był ich żywot, ile razy zmieniały właściciela, czy odbyły dalekie podróże (to może zdarzyć się nawet budynkom :) ), czy przypadkiem ich wygląd nie zmienił się przez te lata, tak jak i my się zmieniamy? A co jeśli już na samym początku twórca lub zleceniodawca chciał ukryć w danym obiekcie jakieś głębsze sensy? Ach, tyle pytań i jeszcze więcej odpowiedzi, szczególnie fascynuje mnie: co będzie działo się z moimi wytworami, jakie uczucia wzbudzą w swoich właścicielach i jak daleko zawędrują. Takie przygody przedmiotów są niesamowite, bo opowiadają także o ich właścicielach. Tym razem historia zaczyna się od pewnej Idy, która właśnie skończyła pierwszy miesiąc swojego życia...


czwartek, 4 sierpnia 2016

Podróże Śladami Rzemiosła - Cudze chwalicie, a swego nie znacie, czyli biżuteria etniczna z.. Torunia :)

...a konkretnie ze zbiorów, znajdujących się w Muzeum Podróżników im. Tony'ego Halika :) Dawno nie ciągałam Was śladami moich podróży, do tej pory wspólnie mogliśmy przejść się po MUZEUM BIŻUTERII w Pforzheim... i ta historia jeszcze się nie zakończyła. Za to jeśli chcielibyście "zwiedzić" je w korespondencyjnym skrócie, to zapraszam Was na stronę Fundacji Niezła Sztuka, gdzie ukazał się mój gościnny artykuł ZŁOTNICZA MAESTRIA W zasadzie dzisiejszy post częściowo powstaje właśnie dzięki owej fundacji, ale o tym będzie za chwilkę...

środa, 27 lipca 2016

Biblioteka Kamieni odc. 14 - Diament

Fiu...fiu... ale czasu upłynęło od ostatniego odcinka Biblioteki Kamieni! Niech mi ktoś wytłumaczy, jak to możliwe, czy to jakieś zagięcie czasoprzestrzeni, czy tylko ja nie łapię upływu czasu, a raczej jego nadświetlnej prędkości? Cóż, czas to podobno zupełnie inny wymiar, trudny do ogarnięcia... może lepiej wrócę do bardziej przyziemnych spraw albo raczej podziemnych, gdzie dzięki procesom geologicznym zwykły węgiel zmienił się w najcenniejszy kamień na świecie - DIAMENT.

sobota, 23 lipca 2016

W tajemniczym ogrodzie - secesyjna klamra do włosów

Dość tej przerwy blogowej, zaraz lipiec się skończy, a u mnie tylko jeden post?! Toż, to niewyobrażalne zaniedbanie, dobrze że w innych dziedzinach idzie mi trochę sprawniej :) Zastanawiałam się, czy tym razem poczęstować Was wiedzą z zakresu kamieni, a może porwać do miejsc, które odwiedziłam w trakcie ostatniej podróży... Jednak po tych wojażach stwierdziłam, że wolę zaprosić Was do przytulnego kącika mojej pracowni i odkryć proces powstawania KLAMRY DO WŁOSÓW, mojego najświeższego tworu, bo zakończonego wczorajszego dnia. Dodam z lekką nutą samozadowolenia, że to pierwsza tego typu klamra w mojej działalności biżuteryjnej oraz, że DZIAŁA! :D

piątek, 1 lipca 2016

Sztuk Kilka w Królewskim wydaniu, czyli co musisz zrobić, żeby zgarnąć -12% na zakupy w Royal Stone?

Co też ta Marta plecie najlepszego w pierwszym dniu lipca... może jej gorąc zaszkodził albo zbyt wiele godzin nad oparami ze złotniczego światka? Bynajmniej, czuję się względnie nieźle, baaa nawet umysł mam całkiem lotny, ale urlopu sobie nie odmówię :) Zanim jednak udam się w dalekie, ciepłe (o zgrozo) kraje mam dla Was niespodziankę przygotowaną wspólnie z ROYAL STONE. Rączka w górę, kto jeszcze nie zna tego sklepu z całą masą kamieni i akcesoriów biżuteryjnych, który podbija Internet i stacjonarnie Warszawę oraz Poznań? Nic straconego moje miłe, bo teraz czeka na Was pewna niespodzianka...

środa, 22 czerwca 2016

Ciekawski czwartek odc. 6 - 7. Próba (sił) i cecha (charakteru) probiercza :)

Dziś poruszę bardzo istotny temat, zarówno dla osób lubujących się w biżuterii, jak i tych tworzących lub początkujących w jubilerskim fachu. Próba metalu i cecha probiercza, to dwa hasła często ze sobą mylone, a jakże istotne przy zakupie biżuterii ze szlachetnych kruszców. Postaram się w przystępny sposób przybliżyć Wam oba te pojęcia :D Zacznijmy od próby... sił :P

piątek, 17 czerwca 2016

Secesyjny urok zamknięty w szkle i srebrze + technika fusing'u

Kto lubi secesję? 
Kto, do tego kocha przedmioty ze szkła? 
Kto tylko czeka, by podejrzeć mój proces twórczy?

Tak, ten wpis jet właśnie dla Was! :) Wpadniemy dziś w sidła secesyjnych zawiłości, spowitych w promieniach słonecznych przepuszczonych przez kobaltowe szkło. Opowiem wam także o technice fusing'u, którą ostatnio z lekka zaniedbałam na rzecz ceramiki krystalicznej, ale tym projektem szkło artystyczne wraca do łask. Jesteście gotowi na sporą dawkę tajników z mojego warsztatu i jeszcze więcej zdjęć? W takim razie zaczynamy, dziś nie będzie minimalistycznie, ale na bogato! :D

niedziela, 5 czerwca 2016

Do kogo trafi namiot bezcieniowy... + mini ankieta

Kazałam Wam czekać co niemiara, chyba należy mi się za to kara :) Myślałam, że zdążę z nowym fotograficznym postem jeszcze w maju i wtedy uroczyście ogłoszę, do kogo zacny Pan listonosz ( a może ktoś ma listonoszkę?) przyniesie namiot bezcieniowy co, by pomógł w walce z przeciwnościami fotograficznego żywota. Jednak doba ma tylko 24 h, ja mam dwie ręce i tyleż samo półkul mózgowych. W tym stanie zastał mnie czerwiec, za mym oknem pięknie kwitnie jaśmin, a jego zapach roznosi się po całej pracowni... I jak tu pracować, zamiast leniuchować? :D

czwartek, 2 czerwca 2016

Ciekawski czwartek nr 3 - 4: starożytne techniki złotnicze, czyli filigran i granulacja

W tym odcinku przybliżę Wam dwie techniki złotnicze, jako że obie są bardzo wiekowe i w starożytności często występowały razem, to postanowiłam umieścić je w jednym wpisie. Łączy je jeszcze jedna cecha - niestety możemy je zaliczyć do technik ginących. Przez wiele wieków zarówno FILIGRAN, jak i GRANULACJA święciły swoje wzloty i upadki, obecnie panuje raczej ten drugi stan, szczególnie w przypadku granulacji.


piątek, 27 maja 2016

Powiew wiosny - subtelna kolia ze srebra

Wiosna na dobre rozgościła się w ogrodach, powolutku zaczęła zaglądać także do naszych mieszkań. Promienie słońca, delikatny zapach kwiatów, brzęczące, włochate pszczółki otaczające jabłonkę... to moja ulubiona pora roku :) Natomiast połączenie pięknej wiosennej pogody i długiego weekendu, to już totalna rozkosz! Dlatego uprasza się, abyście szybciutko (po przeczytaniu tego postu) ruszyli na świeże powietrze, bo to aż żal taką aurę marnować. Dla ułatwienia Wam zadania dzisiejszy wpis będzie krótki i treściwy oraz bardziej przystosowany do oglądania niż czytania :)

czwartek, 19 maja 2016

Ciekawski czwartek nr. 2 - Stras

Stras(nie) szybko minął mi ten tydzień, nim się człowiek obejrzał już nastał kolejny czwartek i pora na nową ciekawostkę z biżuteryjnego świata :) Dobrze, że wcześniej zrobiłam sobie listę kilku terminów, o których chciałabym Wam opowiedzieć. Dziś będzie o czymś znanym i nieznanym jednocześnie. Słyszeliście kiedyś o kryształach Swarovskiego albo czeskich koralikach Preciosa? Myślę, że szczególnie ten pierwszy termin jest powszechnie znany, a wiecie czym jest STRAS? Hmmm... z tym już gorzej prawda? W takim razie zaraz trochę podbuduję Waszą wiedzę :D

wtorek, 17 maja 2016

Biblioteka kamieni odc. 13 - Akwamaryn

Ostatnio wiele się u mnie dzieje, w trakcie Nocy Muzeów odwiedziłam cudowną placówkę szerzącą wiedzę o złotnictwie i nie omieszkam podzielić się z Wami wieloma szczegółami. Jak to mówią: post się robi... w przygotowaniu jest także wpis z cyklu FOTOGRAFII PRODUKTOWEJ, tym razem zdradzę kilka trików na jakie pozwalają nam programy graficzne. Do tego już mam pomysł na najbliższy Ciekawski Czwartek, czyli będzie się działo! :D Tymczasem w ramach propagowania podstawowej wiedzy z dziedziny gemmologii zapraszam Was do zapoznania się z AKWAMARYNEM

I tym razem mam do Was prośbę, jeśli macie zdjęcia swojej biżuterii z tym kamyczkiem, to przesyłajcie je do mnie na adres: studio@sztukkilka.pl. Chętnie umieszczę je jako ilustrację postu :)

piątek, 13 maja 2016

Ciekawski czwartek nr. 1 - złoto vermeil

Wiem,wiem dziś jest piąteczek i to trzynastego, ale tak to jest, gdy człowiek zapomni opublikować post w odpowiednim dniu. I tak mój pierwszy CIEKAWSKI CZWARTEK na dzień dobry zalicza mały poślizg :D No, ale przejdźmy do rzeczy, czymże jest ten ciekawski dzień? 

piątek, 6 maja 2016

Podróże Śladami Rzemiosła - między starożytnością a współczesnością

Nadal pozostajemy w miasteczku Pforzheim w zachodnich Niemczech, przy siąpiącym deszczu i bijących, niedzielnych dzwonach. Już za nami najstarsze okazy twórczości pierwszych złotników / rzemieślników, o których możecie przeczytać TUTAJ. Moją opowieść miałam snuć poprzez epoki, wedle chronologii powstania dzieł, jednak kolejny przegląd zdjęć z muzeum, tchnął we mnie zupełnie inną ideę... Ciekawi?... w takim razie zapraszam do lektury i nasycenia zmysłów :)

"Ćmy" (Nocne motyle), ornament przypinany do gorsetu sukni,  Rene Lalique, 1906 - 1907. Materiały: złoto, emalia, szkło, diamenty.

środa, 27 kwietnia 2016

Warsztat Jubilera odc. 12 - poznaj WARIATKĘ i BARANKA :)

Może pamiętasz bajkę "Troskliwe Misie"? Po złej stronie mocy stała Złośnica i Brzydal, a u mnie dziś będzie Wariatka i Baranek, zwany także Kotkiem. Tak mi się jakoś skojarzyły te przydomki... widać drogi rozumowania ludzkiego umysłu są nieodgadnione :) Zatem o czym dziś będzie? Ostatnio opowiadałam o szlifowaniu i szmerglowaniu, więc nadszedł najwyższy czas, by wziąć się za wykończenie powierzchni, czyli w zasadzie ostatni etap prac przy tworzeniu biżuterii (oczywiście w niektórych przypadkach zdarzą się jeszcze inne kroku, ale o nich będzie kiedy indziej :D. W takim razie zasiądźmy do polerki albo prostnicy... a może dremela? 

piątek, 15 kwietnia 2016

Wiking - pierwszy ekskluzywny menel?

Zapewne trochę już się domyślasz o czym będzie dzisiejszy wpis, choć może tytuł wzbudził Twoją małą konsternację i tym postem czymś Cię zaskoczę lub wzbogacę Twoją wiedzę :) Bo w zasadzie, po co jest to całe pisanie i czytanie? By poznawać, uczyć się i karmić pasje... Wróćmy jednak do Wikingów, prawda że przed oczami masz już jakąś postać? Jaka ona jest? Olbrzymi chłop z rudą brodą, rogami na hełmie i toporem w dłoni? Och jakże mylne jest Twe przeświadczenie o tym ludzie! Nie martw się ja również byłam nim skażona :) ale trochę się doumiałam, a wszystko dzięki nowej inspiracji od Royal Stone - KRAINA WIKINGÓW.

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Biblioteka Kamieni odc. 12 - Granat + ZAPYTANIE :)

Dziś będzie wybuchowo! Spokojnie, raczej w trakcie czytania nie nadwyrężysz sobie nerwów, mam przynajmniej taką nadzieję :) Tak patrzę sobie na ostatnie kamykowe posty i wychodzi, że powoli klaruje się jeden odcinek na miesiąc... a pomyśleć, że początkowo chciałam serwować Ci jeden kamyk tygodniowo! Człowiek jednak uczy się poprzez praktykę, do tego gdy coś robi cały czas się rozwija i przychodzą do niego nowe pomysły... Dobrze, że nie widzisz ile jeszcze mam idei na nowe posty... co tam posty, na całe serie wpisów!!! Sama się zastanawiam, jak to możliwe, że te szare komórki potrafią wygenerować tyle niesamowitych koncepcji. Też tak masz? Na dziś przygotowałam dla Ciebie sporą dawkę wiedzy o GRANATACH. Jednak mój wpis będzie uboższy od poprzednich gdyż... nie mam własnej biżuterii z tymi kamykami :( Dlatego mam do Ciebie pytanie:

Jesli posiadasz w swoich zbiorach biżuterię z wykorzystaniem GRANATÓW, to daj mi o tym znać i prześlij zdjęcie swojego tworu na mój mail: studio@sztukkilka.pl, a ja uzupełnię ten wpis o Twoje dziełko :D 

środa, 6 kwietnia 2016

Dziki zwierz już czyha na Nas! - udomowiony tygrys szablozębny :)

Kłania się Państwu tygrysek, pełen łagodności, o miłym spojrzeniu... tylko ten kieł budzi mały niepokój :) Mój zwierzyniec rozrasta się, był już lew i wilk, słodki kociak co marzył o rybach, teraz czas na tygrysa z czasów prehistorycznych. Przy okazji jego tworzenia dowiedziałam się ciekawej rzeczy. Tygrysy szablozębne nie należały do tej samej rodziny co nasze obecne tygrysy, zatem nazwa jest bardzo myląca! Bliżej im do innych kotowaty, a zastanowiłam się nad tym, gdy przeczytałam anglojęzyczną nazwę tego zwierza: saber-tooth cat. Widać muszę popracować nad moją wiedzą biologiczną :D

niedziela, 3 kwietnia 2016

Fotografia Produktowa cz. 4 - nierówna walka ze światłem i cieniem :)

Fiu, fiu... minęły już ponad dwa miesiące od ostatniej części FOTOGRAFII PRODUKTOWEJ, widać po głowie chodziły mi inne priorytety. Jednak, gdy się głębiej nad tym zastanowię, to okazuje się, że po prostu nie chciało mi się wziąć za ten odcinek! Tak po ludzku... widziałam przed sobą ogrom pracy, który muszę ogarnąć i skumulować w jeden wpis, bo nie chciałam dzielić go na drobne. Jednak udało się!!! Mam nadzieję, że i Ty tak pomyślisz, gdy przebrniesz do końca. Żywię jeszcze jedną nadzieję, że te wszystkie moje fotograficzne próby i przykłady przyniosą Ci realny pożytek :) Zatem zacznijmy naszą przygodę ze światłem i cieniem, czyli OŚWIETLENIEM!

P.S. Na końcu czekają na Ciebie aż DWIE NIESPODZIANKI, ale ich termin przydatności mija po 10 kwietnia 2016 roku :)

czwartek, 24 marca 2016

Warsztat Jubilera odc. 11 - piłujemy pazurki, czyli trochę o PILNIKACH i SZMERGLOWANIU

Mam nadzieję, że poprzednie odcinki WARSZTATU JUBILERA przybliżyły Ci podstawowe narzędzia i etapy działań z metalami. Zapewne zapomniałam o jakimś istotnym kroku, ale traktuję ten cykl, jako rodzaj podpowiedzi i przybliżenia tematu jubilerstwa, a nie kurs. Nota bene, czy zainteresowałby Cię kurs z tej tematyki? Taki porządny z opisem wszystkich kroków i niezbędnych narzędzi, i do tego w wersji on-line? Ostatnio dziwne rzeczy chodzą mi po głowie :P Ten wpis początkowo miał wyglądać zupełnie inaczej, ale wszystko skasowałam... no dobra skopiowałam do pliku tekstowego i zapisałam sobie na przyszłość :) Dlaczego? A no, bo nie po kolei, by wyszło i mnie to dręczyło niesamowicie. Już prawie witało się z Tobą polerowanie i wykańczanie powierzchni, no ale jak o tym mówić, gdy nie wspomniałam jeszcze ni słowa o PILNIKACH i szlifowaniu, a bez tego ani rusz!

piątek, 18 marca 2016

Tajemnica głębin kryje się w procesie twórczym.

Dziś będzie długo i namiętnie, więc przyrządź sobie kawkę lub inny cudny napój :) POCZEKAJ I NIE UCIEKAJ!!! Powiedziałam, że będzie długo co nie znaczy, że będę przynudzać. Po raz kolejny uchylę Ci rąbka tajemnicy i pokażę powstawanie biżuterii od podstaw, więc przygotuj się na sporą dawkę wiedzy i zdjęć :) Wreszcie udało mi się obmyślić, jak nazwać posty, w których dzielę się etapami pracy. Nie pasowały mi epitety typu: krok po kroku, od projektu do realizacji... bo trochę nasuwały skojarzenie z instrukcją typu "zrób to sam", a nie oto chodzi w tych wpisach. Nagle mnie oświeciło i przyszły mi do głowy dwa proste słowa: PROCES TWÓRCZY, gdy zobaczysz w tytule postu lub na pierwszym zdjęciu taki napis, wiedz, że podejrzysz mnie przy pracy :D

środa, 16 marca 2016

Biblioteka Kamieni odc. 11 - Lapis Lazuli i Salvador Dali?

"Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba...", jak głoszą słowa pewnej piosenki. Trochę sparafrazowałabym ten tekst, zamieniając błękit na lazuryt i dodając do tego sporą dawkę słońca :D Właśnie zastanawiam się, czy mam w swojej twórczości biżuterię z wykorzystanym LAPIS LAZULI, już przyszły mi do głowy trzy przedmioty, czyli nie jest tak źle. Zaraz przejrzę także fotografie z mojej ostatniej podróży po Muzeum Biżuterii w Pforzheim, o której pisałam TUTAJ, może i tam coś się znajdzie. W tym odcinku macie także okazję zobaczyć mini fragment zmian graficznych, które zajdą na blogu - nowy szablonik do pierwszego zdjęcia :) Podoba się?

czwartek, 10 marca 2016

Podróże Śladami Rzemiosła - w skarbcu antycznej bogini (odc.1)

Na samą myśl, że piszę do Was ten post mordka mi się śmieje. Spytacie, czemuż to? Dziś zaczynam nowy cykl postów: PODRÓŻE ŚLADAMI RZEMIOSŁA! Już od jakiegoś czasu chodził za mną ten pomysł, a elementem przełomowym stał się mój lutowy urlop :) Wtedy to, wraz z lubym wyruszyliśmy w samochodowe wojaże, na zachód gnał nas zew natury...a w zasadzie kultury! Pamiętam z lekcji polskiego, jak odróżnialiśmy pojęcia: NATURA i KULTURA, jakoś zapadło mi w pamięć, że to drugie, to wytwór człowieka. Wiecie, że tworząc wszystkie moje cuda współtworzę kulturę, Wy także! Czy to nie brzmi dumnie? :)


piątek, 4 marca 2016

Wybujały minimalizm. To co dziś założymy na ucho?

Czy w ogóle może istnieć coś takiego, jak wybujały minimalizm? Dwa słowa, a jakże pełne sprzeczności, czy zatem biżuteria w tym stylu nie będzie cechowała się też pewnego rodzaju dualizmem? Nietypowo, zaczęłam od pytań, bo sama się zastanawiam jak określić styl kolczyków, które rozpoczęłam tworzyć od grudnia zeszłego roku. Zaczęło się zupełnie przypadkowo, nagle zapragnęłam zrobić kolczyki... do tej pory na swoim koncie miałam bodajże jedną parę wykonaną w technikach jubilerskich. Jakoś nigdy nie było nam po drodze... a tu nagle rach ciach, po jednej parze nastała druga i kolejne...

Anielskie skrzydła - srebro + perły seashell

niedziela, 28 lutego 2016

Warsztat Jubilera odc. 10 - Właściwości metali, czyli trochę o wygrzewaniu :)

Chętnie napisałabym kilka słów o wygrzewaniu się w promieniach słońca, ale zima wróciła, a słonka brak. Pozostaje mi opowiedzieć o wygrzewaniu metali, czyli podstawowej, ale bardzo istotnej czynności przy pracach jubilerskich. Poruszając ten temat nie mogę ominąć informacji o właściwościach metali, dzięki nim lepiej zrozumiemy, czemu coś się dzieje tak, a nie inaczej, oczywiście tylko w przypadku tego kruszcu :) Zatem usiądźcie wygodnie z kubkiem ulubionego napoju i skorzystajcie z dobrodziejstw WYGRZEWANIA ;P


środa, 24 lutego 2016

Biblioteka Kamieni odc. 10 - PIRYT

Och, jak trudno po urlopie powrócić do rzeczywistości!!! Okropność po prostu, szczególnie gdy było się w cieplejszych regionach Europy i zwiedzało cudowne muzea: biżuterii, szkła i rzemiosła... Choć w założeniu miałam naładować akumulatory, to czuję się trochę jakby ktoś powyciągał wszystkie wtyczki. No, ale dziś jest już lepiej niż wczoraj, więc jest nadzieja :) Trochę wypadłam także z rytmu blogowego, ostatni post napisałam tuż przed wyjazdem, a opublikowałam go w jego trakcie. Dziś ledwo zorientowałam się, że już środa, ależ ten czas pędzi. W głowie mam troszkę mętlik, ale na szczęście z pomocą przyszedł mi mój cykl postów: Biblioteka Kamieni, w sam raz na rozgrzewkę szarych komórek.

piątek, 19 lutego 2016

Drzewo Poznania Dobra i Zła - srebrny wisior z odrobiną ceramiki krystalicznej

Wreszcie rozpoczął się sezon konkursowy w ROYAL STONE, moc niezwykłych inspiracji i jeszcze więcej niesamowitych realizacji, bo każdy twórca zobaczy w temacie coś zupełnie innego. W tym roku natchnieniem nie służą nam same fotografie, a właśnie tematy, co osobiście bardzo mnie cieszy. Pierwszym z nich jest "Raj Utracony", poniżej przedstawiam wyobrażenie powstałe w mojej głowie :)

środa, 10 lutego 2016

Warsztat Jubilera odc. 9 - połączeni na zawsze, czyli troszkę o lutowaniu

W ramach zbliżających się Walentynek dziś będzie o łączeniu, bynajmniej nie ludzi w pary :) Skoro już opowiedziałam Wam o PALNIKACH i SKAMOLEKSIE, który jest niezbędny przy lutowaniu, to mogę przejść wreszcie do opisywania jakiejś czynności, a nie tylko narządków. Ale zaraz... przecież nie powiedziałam jeszcze nic o lucie, lutówce i paru przydatnych elementach, czyli jednak znów będzie o rzeczach materialnych. Ale nie martwcie się za nadto, zawrę w tym poście także sporo praktycznej wiedzy o LUTOWANIU.

niedziela, 7 lutego 2016

Biblioteka kamieni odc. 9 - AMETYST

Ostatnio po głowie chodzi mi wiele pomysłów, zarówno czysto biżuteryjnych, jak i tych związanych z blogiem, oczywiście wszystko skrzętnie zapisuję, bo pamięć bywa zawodna. Wiem też, że w końcu przyjdzie taki moment, gdy nagle szare komórki zaprzestaną produkcji ciekawych idei, wtedy przydadzą się notatki albo szkice :) Niedługo (liczę, ze do wiosny się wyrobię) zmienię trochę wygląd moich postów o kamykach, już dziś robię mały test, zobaczymy czy się Wam spodoba. A tymczasem kłania się AMETYST.

czwartek, 4 lutego 2016

Powiedz kotku, co masz w środku? :)

Czy już słyszycie tupot kocich łapek, a może plusk rybiego ogona? Ja czuję pod palcami chłód metalu i bogactwo faktur, na twarzy krąży mi lekki uśmiech, a wszystko za sprawą pewnego kociaka. Zawładnęły mną zwierzaki, do tej pory powstał już LEW i WILK, nadszedł czas na stworzenie domowe, ale... czy aby na pewno pochodzące z tego świata? Kotek, choć wygląda bardzo realnie, przybywa jednak z krainy baśni, śnią mu się przepyszne rybki, które wplątały się w jego mięciutkie futerko, aż się oblizuje ze smakiem! 


niedziela, 31 stycznia 2016

Czy znacie ceramikę krystaliczną?

Dzisiaj podzielę się z Wami moją wiedzą z trochę mniej biżuteryjnej dziedziny...ale tylko pozornie :D Na poniższym zdjęciu możecie podziwiać (oczywiście jeśli przypadnie Wam do gustu) mój wisior z oprawioną ceramikę krystaliczną, która przybyła do mnie aż z Izraela! Zaraz opowiem Wam jej historię oraz kilka słów o samym wisiorze, ale najpierw napiszę co to w ogóle jest ta CERAMIKA KRYSTALICZNA.

czwartek, 28 stycznia 2016

Warsztat Jubilera odc. 8 - nie taki ogień straszny... PALNIK

Na początku był... ogień, hihi :) taka mała parafraza, ale jakże trafna, bo w jubilerstwie bez ognia trudno byłoby cokolwiek zdziałać. Gdy rozpoczynałam ten cykl postów myślałam, że omówię tylko podstawowe narzędzia złotnicze i kilka technik, ale nie zdawałam sobie sprawy, jak wiele z nich zalicza się do tych bezwzględnie potrzebnych! Dziś odcinek ósmy, a ja mam rozpisane pomysły na jeszcze ponad 20 wpisów i ta lista nie jest zamknięta... Czasem zastanawiam się, które z narzędzi jest bardziej priorytetowe oraz w jakiej kolejności je omówić, by łatwiej było Wam zorientować się w tym warsztatowym galimatiasie :) Nadszedł najwyższy czas, by zaznajomić się z PALNIKIEM JUBILERSKIM, to jedna z rzeczy, która początkowo może budzić naszą niechęć, choć bywają też osoby zafascynowane jego żywym ogniem... 

P.S. a na końcu czymś Wam się pochwalę :D

niedziela, 24 stycznia 2016

Fotografia produktowa cz.3 - czy to duże, czy to małe?

Myślę, że nie raz robiliście zakupy przez Internet i nie raz jeszcze zrobicie? Wpisujecie w wyszukiwarkę nazwę, wytrwale szukacie, trafiacie na wymarzony przedmiot i zamawiacie. Po kilku dniach, owe cudo wpada w wasze ręce i choć wygląda, jak na zdjęciu to pierwsze słowa, jakie przychodzą Wam do głowy brzmią mniej więcej tak:

"...myślałam, że będzie mniejszy... na zdjęciu wydawała się większa..."

Szybko wracacie do aukcji, sprawdzacie wymiary i okazuje się, że zgadzają się co do milimetra... a Wy gdzieś wewnętrznie czujecie niedosyt albo złość, że nie sprawdziliście wszystkiego z linijką. Chyba już wiecie, o czym dziś Wam napisze? O tym, jak ważne jest ukazanie na zdjęciu PROPORCJI, czyli skali przedmiotu, ale jak zrobić to ze smakiem, by oferowana biżuteria nadal odgrywała rolę głównego bohatera? Postaram się troszkę podpowiedzieć Wam w tej dziedzinie :D

wtorek, 19 stycznia 2016

Lilie wodne, za którymi nie trzeba brodzić po kolana w wodzie :D

Wzięło mnie dziś na wieczorne posty, zwykle pisze je w godzinach przedpołudniowych, a później zasiadam do drugiego biurka - jubilerskiego :) Akurat dzisiejszy dzień minął mi pod znakiem wojaży miejskich, czyli zaprzęgłam mojego czarnego rumaka i pognałam do stolicy na wystawę "Mistrzowie Pastelu". Oczywiście na rączkach i szyjach sportretowanych dam, odnalazłam sporo biżuterii. W zasadzie we wszystkich przykładach, były to komplety: kolczyki + pierścionek, czasem + bransoletka. Przypomniało mi się jednocześnie, że sama w zeszłym roku popełniłam taki mały duet pierścionkowo - wisiorkowy, który miał swoją premierę tylko na facebook'u, zatem najwyższa pora ,by naprawić to przeoczenie :)


niedziela, 17 stycznia 2016

Biblioteka Kamieni odc. 8 - JADEIT

Ostatnio uraczyłam Was sporą dozą informacji o młotkach, w tym tygodniu nadeszła pora na kolejny kamyczek, który według dawnych wierzeń jest pomocny przy chorobach nerek i bioder. Do tego czasem trudno się zorientować, jaki tak na prawdę ma kolor, ten naturalny oczywiście, bo barwi się go na ogromną ilość odcieni. Przedstawiam Wam kamień nieodzownie kojarzący mi się z kulturą orientu i chińskimi smokami - JADEIT.

środa, 13 stycznia 2016

Gdy znajdziesz na swej drodze smoczą łuskę...

Opowiem Wam dziś bajkę prosto z krainy Śródziemia...a może Śródmorza, gdzie panują elfy i inne stwory, smoki i potwory... Smocza tematyka ostatnio nie jest w modzie, na czasie są raczej wszelkiego rodzaju kosmiczne opowieści, żeby nie mówić od razu, że wojny :) Jednak mój labradoryt bezsprzecznie pasuje do świata baśni i mitycznych historii. Projekt, który dziś Wam przedstawię przeleżał prawie rok, tyle czasu musiało minąć, abym wreszcie zdecydowała się na realizację. Tuż po wykonaniu szkicu uznałam, że brakuje mi jeszcze wprawy i umiejętności do przelania wyobrażenia w metal :)

niedziela, 10 stycznia 2016

Warsztat Jubilera odc. 7 - po co mi tyle młotków?!

Niby banalny ten dzisiejszy temat, bo młotek, jaki jest każdy widzi... teoretycznie! Młotek zegarmistrzowski i cyzelerski, repuserski i pospolity domowy. Mosiężny, stalowy, drewniany, skórzany etc. No, to już wiecie, jaki byłby Wam najbardziej przydatny oraz który do czego służy.. hmmm? Jak widać tutaj sytuacja się komplikuję, a tak na marginesie mój osobisty zbiór młotków tak na prawdę jest bardzo skromny, jeszcze kilku istotnych sztuk mi brakuje :) Zatem PO-MŁOTKUJMY trochę!

czwartek, 7 stycznia 2016

WOŚP gra w steampunk'owym rytmie!

Posty kilku koleżanek przypomniały mi, że i ja w tym roku przyczynię się swoją twórczością do wsparcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest to mój debiut wśród biżuteryjek, które co roku tworzą niesamowite cuda specjalnie na aukcje. Zwykle zbyt późno przypominało mi się, żeby zgłosić się z chęcią działania, tym razem jedna z organizatorek sama do mnie napisała. Dziękuję Ci Aniu za zaufanie i wiarę w to, że podejdę do sprawy profesjonalnie. Zaangażowałam się w realizację STEAMPUNK'OWEJ BRANSOLETKI.


wtorek, 5 stycznia 2016

Ze szkicownika jubilera.. o tym jak istotny jest rysunek

Nowy Rok powoli rozgaszcza się na stronicach kalendarza i w ludzkich umysłach, choć pewnie jeszcze nie raz komuś pomyli się data. Za mną już remanent i porządki w dokumentach, zebrałam się nawet za generalne przegrzebanie zakamarków, nie tylko pracowni. Plan artystyczno - firmowy dzielnie wisi na szafce, na przepisanie czeka jeszcze ogólny plan działań na dni robocze. Czuję, że jestem odpowiednio przygotowana, by zawojować ten roczek... Na biurku jubilerskim już czeka rozpoczęty naszyjnik, a tym czasem dziś będzie o jednym z ważniejszych etapów mojej pracy...PROJEKTOWANIU / SZKICOWANIU.

piątek, 1 stycznia 2016

Biblioteka kamieni odc. 7 - Agat

Agat, tak nazywał się jeden z psów w moim rodzinnym domu. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to kamień i że potrafi zachwycać niezliczoną ilości odcieni i prążków. Mama zawsze mówiła, że Agat jest agatem ze względu na swoją czarną sierść, bo ten kamień jest czarny... Po latach moja wiedza na jego temat (kamienia:) została mocno zmodyfikowana, bo tak naprawdę czarny agat bez paseczków jest już onyksem :)