czwartek, 3 lipca 2014

Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi

Tytuł właśnie tej przygodowej książki Juliusza Verne'a przychodzi mi do głowy, gdy patrzę na mój nowy wisior. Jakiś czas temu...w zasadzie trochę ponad tydzień, postanowiłam, że trzeba wziąć się za ambitniejsze działania :) Rozpoczęłam od wykonania kilku projektów biżuterii, łączących ceramikę, kamienie oraz szkło z metaloplastyką, ale nie tylko wyginaną, jak do tej pory. Naszło mnie na ażury i wycinanie piłką jubilerską w blaszce. Jak sobie poprzysięgłam, tak staram się mój plan realizować. Efekty możecie ocenić samodzielnie, po przez ogląd zdjęć oraz porównanie gotowego wisiora z rysunkiem. Zatem zapraszam do oglądu oraz komentowania :D



Dwadzieścia tysięcy mil...

Na samym początku powstał ceramiczny krążek, a w zasadzie silikonowa forma, do której wlałam glinę lejną. Oczywiście taki kaboszon można ulepić ręcznie, ale glina lejna daje efekt gładszej, delikatniejszej powierzchni i w razie potrzeby jestem w stanie powtórzyć ten sam rozmiar.


Wisior składa się z kilku spasowanych elementów, najwięcej czasu zajęło mi cięcie miedzianej blachy. Tradycyjnie trochę ulepszyłam projekt w trakcie realizacji, dodając drobne kuleczki cyny na drucikach, dzięki temu zabiegowi na pewno nie będą zaczepiać o ubranie :)


Zawieszkę przylutowałam z tyłu i całość zawiesiłam na lnianych sznurkach, ich surowość pasowała mi do tej metalowej kompozycji.




Trzymajcie się ciepło :)

6 komentarzy:

  1. wygląda niesamowicie ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne to tło z miedzi :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam taką biżuterię - prawdziwe dzieło sztuki!!!
    Połączenie tylu materiałów w tak gustowną całość - jesteś niesamowita- gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! momentalnie chęć do pracy we mnie wzrosła o 100% :D

      Usuń
  4. Wisior jest zachwycający, uwielbiam taką surowość, tak formy jak i materiałów użytych.
    Jestem pod wielkim wrażeniem !!! Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń

klik klik ... dziękuję za komentarz :)