Pierwszy raz coś dla Panów :)

Poniższego bloga prowadzę już ponad dwa lata i nie przypominam sobie, abym pokazywała kiedyś coś dla Panów, no może prócz jakichś drobiaszczków dodatkowo umieszczonych w poście. Tym razem męska biżuteria będzie głównym tematem, choć trendy głoszą, że obecnie i Panie zaczynają nosić takowy dodatek... Tematem dzisiejszych rozważań są spinki do mankietów, które od jakiegoś czasu powracają do łask, i całe szczęście. Panowie również lubują się w elegancji, a że mają mniej możliwości do przyozdobienia stroju, częściej kierują się ku spinkom, które są także dobrym pomysłem na prezent dla Naszych partnerów. 

Moje spinki wykonałam z ceramicznych trójkącików, które wcześniej po szkliwiłam na różne kolory i oprawiłam w witraż Tiffany. Za modela dzielnie posłużył mi luby, dzięki czemu mogę zaprezentować Wam biżuterię w akcji :D

Trójkąty - spinki do mankietów
(DO KUPIENIA TUTAJ)

 

Które najbardziej Wam się podobają? Bo mi białe i ostatnie zielone :)

Trzymajcie się ciepło!