Ekologicznie z kilku względów, a może na kilka sposobów? Kolejne majówkowe działanie gotowe do przedstawienia. Jakby nie było jest to następna bransoleta :) również wykonana z paska do spodni, tym razem damskiego, skóra tzw. ekologiczna (prościej: sztuczna - tkaninowa). Wykorzystałam element paska ze sprzączką, która posłużyła jako pętelka na haczyki. Nitownicy użyłam do zabezpieczenia wcześniej wyciętych otworów, by się nie urwały pod wpływem sił wszelkich, czyli w trakcie zapinania - odpinania :) Przez otworki które były wzdłuż brzegu przewlekłam zielony rzemyk.
Eco - logicznie
Wisienką na torcie stał się drewniany krążek, który z gałązki uciął mi luby :D Słoje na drewnie były na tyle ozdobne, że stwierdziłam iż nie wolno ich zmarnować.
Sękiem w całej pracy stało się zamocowanie owego drewienka, tak by nie odpadło oraz odpowiadało wybranej przeze mnie estetyce. Od owego paska pozostała mi jeszcze szlufka , gdy dodam do tego nity + śrubki + cyna = bingo!!! czyli własnoręcznie wykonane ćwieko - nity.
Szlufkę przecięłam na dwie nierówne części, wykonałam otworki we wszystkich warstwach "skóry" oraz wywierciłam dziurki w drewnie. Otwory w szlufce zabezpieczyłam nitami, całość połączyłam śrubą i ...zalałam cyną, dzięki czemu całość wygląda jak wypukły ćwiek i mocno się trzyma.
Mam nadzieję, że podobają się Wam takie recyklingowe działania :)
Oczywiście że tak! Genialne! :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ależ masz pomysły!
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna! :)
OdpowiedzUsuńGenialna, świetny pomysł z tym drewienkiem, taki trochę zegarek:]
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł! świetna eco-biżuteria :)
OdpowiedzUsuń