środa, 27 lipca 2016

Biblioteka Kamieni odc. 14 - Diament

Fiu...fiu... ale czasu upłynęło od ostatniego odcinka Biblioteki Kamieni! Niech mi ktoś wytłumaczy, jak to możliwe, czy to jakieś zagięcie czasoprzestrzeni, czy tylko ja nie łapię upływu czasu, a raczej jego nadświetlnej prędkości? Cóż, czas to podobno zupełnie inny wymiar, trudny do ogarnięcia... może lepiej wrócę do bardziej przyziemnych spraw albo raczej podziemnych, gdzie dzięki procesom geologicznym zwykły węgiel zmienił się w najcenniejszy kamień na świecie - DIAMENT.



DIAMENTY SĄ WIECZNE


Podobno diamenty, to najlepsi przyjaciele kobiety, jak niegdyś śpiewała Marilyn Monroe w filmie "Mężczyźni wolą blondynki". Ja tam wolę na przykład takich puchatych przyjaciół, od gryzoni, po koty, które namiętnie na nie polują.. ku mojemu ubolewaniu. 

Nigdy nie pałałam miłością do kamieni szlachetnych, fasetowanych i o transparentnych barwach, zbytnio kojarzyły mi się ze szkiełkami. Co prawda, muszę przyznać, że gdy w moje ręce trafiły prawdziwe diamenty i to te kolorowe, to z lekka me serce zabiło, szczególnie gdy zobaczyłam je w powiększeniu na zdjęciach. A wszystko to za sprawą Kasi ze SKARBÓW NATURY, która po raz kolejny powierzyła mi swoje kamyczki w celu opracowania materiałów do Magazynu Skarbów Natury. Powstały już trzy numery periodyku, jeśli jeszcze ich nie widziałyście, kliknijcie w zdjęcie, a ono przeniesie Was w magiczne miejsce, gdzie znajdziecie całą masę ciekawych informacji z biżuteryjnego świata, rozluźniające grafiki do kolorowania, tutoriale z różnych technik i porady biznesowe, no i oczywiście małe co nieco ode mnie, o kamykach  :D


WĘGIEL - DIAMENT - BRYLANT

Historia diamentów nie sięga tak daleko, jak na przykład TURKUSÓW, ale obfituje w niesamowite opowieści i zwroty akcji, a to ze względu na wartość tego minerału... i chciwość ludzką. Stał się bohaterem wielu historii, nawet tych filmowych, jak w "Krwawym diamencie". Kto by pomyślał, że można oszaleć na punkcie kawałka...węgla, który pod wpływem procesów, jakie zachodziły w ziemi przez tysiące lat stał się przezroczystym i najtwardszym na świecie kamieniem.



Czas na trochę faktów z życia diamentów :)

HISTORIA / WIERZENIA:

Nazwa pochodzi od greckiego słowa „adamas” – znaczącego „niezwyciężony”.

Diamenty znano w Indiach już ponad 2300 lat temu, jednak nie szlifowano ich wtedy, gdyż obawiano się, że stracą swą moc.

Rzymski uczony Pliniusz Starszy odnotował w I w. n.e. istnienie diamentów, ale Rzymianie nie potrafili jeszcze ich obrabiać, dlatego nie były dla nich zbyt cenne.

W XIV wiecznej Europie zaczęto szlifować diamenty w różne formy, natomiast w XVII w. obmyślono szlif brylantowy, który udoskonalono w 1919 roku.

W XVIII wieku znano tylko diamenty z Indii. W 1728 r. odkryto złoża w Brazylii, następnie w 1866 roku znaleziono w Afryce Południowej złoża powstałe w skutek wyniesienia magmy w kierunku powierzchni ziemi, czyli dzięki erupcji wulkanów. Kimberley w Transwalu jest obecnie głównym miejscem wydobycia diamentów.

Klejnotom z diamentami i brylantami przypisywano właściwości terapeutyczne i magiczne. W dawnych Indiach stosowano diamentowy proszek do leczenia trądu, gruźlicy, schizofrenii, czy cukrzycy.

W 1955 roku po raz pierwszy wyprodukowano syntetyczne diamenty, obecnie szeroko wykorzystywane w przemyśle.



OD DIAMENTU DO BRYLANTU:

W trakcie szlifowania diamenty tracą ponad połowę swojej wagi, wszystko po to by uzyskać idealny szlif. 

Przy wycenie diamentów gemmolodzy kierują się ZASADĄ CZTERECH C: Carat (masa), Color (barwa), Clarity (przejrzystość / czystość), Cut (cięcie / szlif).

Diamenty zawsze szlifuje się w fasetki, aby ujawnić grę światła. Klasyczną formę szlifu diamentów określamy „szlifem brylantowym”, który został opracowany specjalnie do diamentów, aby wydobyć ich tzw. „ogień”, czyli migotliwość i blask. 

Brylanty – diamenty o szlifie brylantowym (58 fasetek o odpowiedniej proporcji)

Barwa – diamenty występują w bardzo wielu kolorach, inne barwy: żółta, brunatna, różowa, zielonkawa, niebieska, szara, czarna.

Kolorowe diamenty nazywane są fantazyjnymi i są wysoko cenione, szczególnie poszukiwane są rzadko występujące krwistoczerwone egzemplarze.

Najwięcej fantazyjnych diamentów wydobywa się w Australii

Obecnie często do cięcia i szlifowania stosuje się techniki laserowe, choć oczywiście nadal istnieją ręczne szlifiernie kamieni.

Wagę kamieni szlachetnych podaje się w karatach. Wartość 1 karata u standaryzowano w 1907 roku. I tak 1 karat = 0,2 grama (200 miligramów).

Karat – określenie prawdopodobnie pochodzi od greckiego słowa „keration”, oznaczającego nasienie szarańczynu (niegdyś tych nasion używano do ważenia szlachetnych kamieni).


WYDOBYCIE / GEOLOGIA:

Diamenty są jednocześnie najtwardszą substancją, występującą w przyrodzie i najcenniejszym kamieniem szlachetnym.

Większość diamentów tworzy się na głębokości 80 – 150 kilometrów w głąb skorupy ziemskiej.

W przeszłości większość diamentów znajdowano w złożach aluwialnych (żwir rzeczny i morski).

Okazy o wartości jubilerskiej stanowią mniej niż 25 % wydobywanych diamentów. Pozostałe określamy diamentami przemysłowymi – wykorzystywanymi, jako materiał szlifierski, do wyrobu urządzeń do cięcia i wiercenia.

Najwyższa twardość diamentów odróżnia je od wszystkich innych przezroczystych minerałów.

Diament, tak jak grafit składa się z czystego węgla, mimo że jest niezwykle twardy, jednocześnie jest wrażliwy na uderzenia, które łatwo prowadzą do wyszczerbień kamieni.


SŁAWNE DIAMENTY:

Największym odkrytym diamentem jest Cullinan, który przed oszlifowaniem ważył 3106 karatów (ok. 620 gram), wydobyto go w 1905 roku w RPA i pocięto na 9 dużych brylantów i 96 mniejszych kamieni. Największy z brylantów to Cullinan I zwany Wielką Gwiazdą Afryki ( 530 karatów), zdobiący brytyjskie berło królewskie. Natomiast Cullinan II (317 karatów) znajduje się w brytyjskiej koronie.

Do sławnych brylantów należy także Hope  (45,52 karata) o niebieskim zabarwieniu.

Największy diament w Polsce, to czarny okaz zdobiący puszkę św. Stanisława (1504 r.) eksponowaną w skarbcu wawelskim.

CIEKAWOSTKA: Ponieważ diament, to czysty węgiel można go spalić w wysokiej temperaturze, na co w 1675 r. wpadł Isaac Newton.

BIBLIOGRAFIA:
o Oldershaw Cally, Ilustrowany Atlas Klejnotów i Kamieni Szlachetnych, Warszawa 2008.
o Hochleitner Rupert, Minerały, kamienie szlachetne, skały, Warszawa 2010.
o Dzikowska Elżbieta, Biżuteria Świata, Pelplin 2014.
o Informacje z cyklu wykładów prowadzonych w ramach Zawodowego Kursu Kwalifikacyjnego w zawodzie Złotnik – Jubiler, Warszawa 2012 – 2013. 

Czy wśród moich czytelniczek znajduje się jakaś fanka diamentów i biżuterii z nimi? Może posiadacie w swoich zbiorach, jakieś cenne nabytki z tym kamieniem... a może stworzyłyście coś same?

Trzymajcie się ciepło i słonecznie!


SKLEP WWW: www.sztukkilka.pl
FACEBOOK BIŻUTERIA: Sztuk Kilka Art Jewelry

***********************************************************

2 komentarze:

  1. Ha bo to tak działają na nas wakacje, że ten letni czas jakoś za szybko płynie. Kolejna pigułaaa wiedzy w najczystszej postaci, niech wyjdzie nam na zdrowie i zostanie w pamięci i to i to i tamto :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pstryk i już lipiec znikł :) coś czuję, że sierpień też szybko poleci, byle z taką prędkością wiedza nie uciekała z głowy :D

      Usuń

klik klik ... dziękuję za komentarz :)