Ostatnio uraczyłam Was sporą dozą informacji o młotkach, w tym tygodniu nadeszła pora na kolejny kamyczek, który według dawnych wierzeń jest pomocny przy chorobach nerek i bioder. Do tego czasem trudno się zorientować, jaki tak na prawdę ma kolor, ten naturalny oczywiście, bo barwi się go na ogromną ilość odcieni. Przedstawiam Wam kamień nieodzownie kojarzący mi się z kulturą orientu i chińskimi smokami - JADEIT.
PIEDRA DE IJADA
• Nazwa jadeit pochodzi od hiszpańskiego określenia „ piedra de ijada”, co oznacza „kamień biodrowy”, wierzono że jadeit może wyleczyć dolegliwości nerek i bioder :)
• Powszechnie, na jadeit mówi się żad – nazwa wspólna z nefrytem, z którym bywa mylony.
• Twardszy od stali – używano go do wyrobu narzędzi i ozdób.
• Wierzono, że przynosi szczęście, zdrowie i równowagę duchową.
Bransoletka z kolekcji SPLASH!
• W 1863 r. odkryto, że jadeit i nefryt, to różne kamienie (jadeit ma żywszy odcień i występuje w innych barwach).
• Jadeity bardzo często są barwione na przeróżne kolory, naturalnie występują w odcieniach zieleni, czasem lawendy i bieli, bywają transparentne, delikatnie przezroczyste po nieprzepuszczające światła.
• Jadeity były powszechnie używane i cenione w kulturach Ameryki Środkowej, wyrabiano z nich pięknie rzeźbione przedmioty obrzędowe i narzędzia.
• Aztekowie ustanowili nawet podatek płatny w jadeitach.
• Właśnie z Ameryki Środkowej i Południowej hiszpańscy konkwistadorzy przywieźli jadeity do Europy.
Kolczyki z kolekcji SPLASH!
• Portugalczycy także zaczęli przywozić jadeit do Europy – tyle, że z faktorii handlowych w Chinach.
• W Chinach istnieje bardzo długa tradycja użycia tego kamienia, to w tym kraju doprowadzono jego obróbkę do perfekcji.
• Na terenie Chin odnaleziono przedmioty wykonane z jadeitu pochodzące już z XVIII w p.n.e., co prawda początkowo sprowadzony z Birmy jadeit nie cieszył się popularnością, zwano go „kamieniem zimorodka” ze względu na wielość barw.
• Najbardziej ceniony jest „jadeit imperialny”, odmiana o barwie głębokiej, szmaragdowej zieleni.
Naszyjnik z kolekcji SPLASH!
Osobiście najbardziej lubuję się w rzeźbionej wersji tych kamieni, orientalne wzory, tajemnicze stwory, smoki i nietoperze, to mnie do nich przyciąga! I jeszcze ten klimat, jak ze średniowiecznych bestiariów... W swoich zbiorach mam kilka cudnych okazów, co prawda brak mi jeszcze pomysłów na ich oprawę. Wiem jedno, na pewno musi być dwustronna, bo wzór jest rzeźbiony z obu stron :) A powyżej mogliście zobaczyć prace z kolekcji SPLASH!, w której użyłam kropli jadeitu o różnym kształcie i barwie.
Trzymajcie się ciepło!
SKLEP WWW: www.sztukkilka.pl
FACEBOOK BIŻUTERIA: Sztuk Kilka Art Jewelry
PINTEREST: Sztuk Kilka - Inspiracje
***********************************************************
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te kamienie, w prawdzie używam najczęściej tych barwionych ale cóż poradzić kiedy są dostępne w rozmaitych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńA no racja, czasem trudno się oprzeć tym barwionym egzemplarzom :)
Usuń