Pages

piątek, 11 października 2013

PRACOWNIA etap II - Szuflandia :D

Armagedon został opanowany, w pracowni powstał względny porządek, który staram się utrzymać :) Większość zaplanowanych działań już zrealizowałam, a lista z nimi jest coraz bardziej pokreślona. Chyba już czas spisać co zostało i dołożyć nowe pomysły, ale ich realizacja poczeka aż napiszę egzamin teoretyczny na złotnika - jubilera, który już tuż, tuż. Za to bezsprzecznie nadeszła pora by się podzielić kilkoma migawkami z mojego królestwa :D 



Oto i szuflandia, 15 szufladek mojego dobytku skrzętnie malowane, wykładane i zdobione. 

Szuflandia 

Gdy tylko ujrzałam ten mebelek uznałam, że musi być mój i od razu poczęłam planować jakby tu go wymalować, pomysły były różne, ostatecznie postawiłam na prostotę + z lekka barokowe gałeczki. Muszę jednak zacząć od początku...

Była sobie kiedyś sosnowa szuflandia, z lekka już przybrudzona i nadgryziona zębem czasu...stała w bałaganie... (w końcu to pracownia, tu się pracuje ;P )


Pewnego dnia ktoś jej pozabierał szufladki i wykręcił gałeczki... w ruch poszły pędzle, wałki i specjalna farba do bielenia.





Szufladki spokojnie wysychały, nadszedł czas na bielenie korpusu.


W międzyczasie przyszedł pewien kot, mały psot i trzeba było delikwenta wyprosić :)


Wnętrze również zyskało nowy look, ścianki błysnęły bielą, a spód drewnianymi słojami z gumoleum... z małym wyjątkiem, w kilka szufladek wskoczyła wykładzinka, tam już znalazły swe miejsce narzędzia jubilerskie :D


Tak oto prezentuje się całość...


...wraz z detalami, ale o sposobie na nie opowiem następnym razem :D


Trzymajcie się ciepło :)

4 komentarze:

  1. Zupełnie inny mebel :)) Fajnie wygląda, gałki ma cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam lazur z półpołyskiem xylodhone hp syntilor, o lekko żelowej konsystencji, pozwalający zachować linie słoi, bezwonny i wodo zmywalny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na CANDY, do wygrania bon o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepie PassionRoom.pl
    http://aleksandra-tworzy.blogspot.com/2013/09/candy.html

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No postępy w pracowni idą do przodu- pięknie to zrobiłaś. Moja pracownie też właśnie powolutku powstaje:) Wczoraj zakupiłam pierwszy mebel, a dziś składanie...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

klik klik ... dziękuję za komentarz :)